Czy psychoterapeuta jest zdrowy? - choroby prawdziwe czy somatyczne?
Dziś mnie olśniło?
Próbowałem rozpocząć psychoterapię u 3 różnych osób, stsosowałem sie do zasad przedstawionych tutaj:
http://abalm.pl/jak-wybrac-psychoterapeute-psychologa-cz-1-szkoly-psychoterapi/
i po prostu testowałem , kto mi bardziej pasuje...
Każdy z nich omawiając zasady terapii, zapowiedział że:
no wszystko ok ale co mnie olśniło?
Zapomniał wspomnieć że on może być chory?
Nikt z 3 osób nie założył takiej sytuacji?
Jak to sie dzieje żejak chodizłęm do szkoły/na uczelnię to co chwila jakiś nauczyciel był chory? A tu żaden terapeuta tego nie zapowiada ze choruje?
Czy terapeuci wogóle chorują?
Hipotezy mam dwie:
Szkoda im czasu na chorowanie i dabaja o swje zdrowie- pracują na własnym garnuszku a 1000 zł (minus 300) jałmużny z ZUS dla przedsiebiorców za przechrowanie miesiaca wystarczy na zycie pd mostem więc dbają o zdrowie.
Hipoteza druga jest ciekawsza a co jeśli nasze choroby to chorby somatyczne? Czyli choroby natuyry psychicznej - emocjonalnej? Choroby wynikajace wszem z wirusów,,baktertii ale na wskutek osłabienia psychicznego organizmu.
Coś ta druga opcjami sie bardziej widzie poprostu teraepeuci doktócyhch chodziłem przechodzili też zapewne lub wciąż są w terapii własnej,dzieki czemu ni kumulują 'napięć emocjoanlnych" i nie osłabiają nimi organizmu..
Oznaczałoby to że jedna psychoterapia...moze starczyć za całe życia na medynie konwencjonalnej...
Próbowałem rozpocząć psychoterapię u 3 różnych osób, stsosowałem sie do zasad przedstawionych tutaj:
http://abalm.pl/jak-wybrac-psychoterapeute-psychologa-cz-1-szkoly-psychoterapi/
i po prostu testowałem , kto mi bardziej pasuje...
Każdy z nich omawiając zasady terapii, zapowiedział że:
- sesje 1-2 razy w tygodniu,
- płatne za nieodbyte sesje jak nie przyjdę
- wakacje raz w roku, zapowiedziane wcześniej
no wszystko ok ale co mnie olśniło?
Zapomniał wspomnieć że on może być chory?
Nikt z 3 osób nie założył takiej sytuacji?
Jak to sie dzieje żejak chodizłęm do szkoły/na uczelnię to co chwila jakiś nauczyciel był chory? A tu żaden terapeuta tego nie zapowiada ze choruje?
Czy terapeuci wogóle chorują?
Hipotezy mam dwie:
Szkoda im czasu na chorowanie i dabaja o swje zdrowie- pracują na własnym garnuszku a 1000 zł (minus 300) jałmużny z ZUS dla przedsiebiorców za przechrowanie miesiaca wystarczy na zycie pd mostem więc dbają o zdrowie.
Hipoteza druga jest ciekawsza a co jeśli nasze choroby to chorby somatyczne? Czyli choroby natuyry psychicznej - emocjonalnej? Choroby wynikajace wszem z wirusów,,baktertii ale na wskutek osłabienia psychicznego organizmu.
Coś ta druga opcjami sie bardziej widzie poprostu teraepeuci doktócyhch chodziłem przechodzili też zapewne lub wciąż są w terapii własnej,dzieki czemu ni kumulują 'napięć emocjoanlnych" i nie osłabiają nimi organizmu..
Oznaczałoby to że jedna psychoterapia...moze starczyć za całe życia na medynie konwencjonalnej...
Komentarze
Prześlij komentarz